Inne duperelki
Parę moich dupereli mniej lub bardziej zabawnych/interesujących, ale nie traktujących o klubie. Prawie.
Rynek Główny, Juwenalia 2005. Bardzo rozrywkowy był ten autobus. I fajnie zmontowany.
"Proszę państwa, oto miś. Miś jest bardzo grzeczny dziś."
Sympatyczne zdjęcie, więc się pOtrek nie przyczepiaj nawet : )
"Fanatyczne oddanie".
Wygłupialiśmy się z kumpelą w wymarłym wesołym miasteczku.
"Tańcowała Małgorzatka z Wickiem, podbiła mu lewe oko cyckiem..."
"Rycerz Bigstara".
Krzywy miecz, plastikowy napierśnik... Kicz megamaksymalny.
Jakiś kurde Robinson Crusoe o gębie [link widoczny dla zalogowanych]. Dzieciaki go uwielbiają, zresztą jest zabawny.
Man, I'm cool...
Wykopki archeologiczne na Rynku Głównym. Dowód na to, że robole od łopaty też mogą mieć podejście artystyczne : )
Lavazza wypierniczona na całą kamienicę.
Durnowaty palant ze szwabskiej wycieczki drażni gołębie. Nie cierpię durnowatych szwabskich wycieczek.
Teraz trochę z obchodów 11 listopada.
Konny krasnolud.
Ktoś starszy ode mnie! Łał.
Moherkowe babcie spowite ochronnym, dającym bezpieczeństwo płaszczem : ) Ludzie od Korwina też byli.
A to z innej beczki, bo z obchodów w maju. Donośny stukot ciężkich butów Romana dało się słyszeć na całym Rynku : )
Post został pochwalony 0 razy
|