Trochę wieści o ekranizacji Battle Angel Alita
"Battle Angel Alita" to dla wielu osób jedna z lepszych mang w historii gatunku
Niedługo minie 6 lat od ogłoszenia przez Jamesa Camerona podczas Comic Conu w San Diego zamiaru ekranizacji dość kultowej mangi i mniej kultowego anime "Battle Angel Alita" ("Tsutsu yume Gunnm"). Prace nad "Alitą" teoretycznie utknęły w martwym punkcie, odkąd Cameron zabrał się za wartego dziesiątki milionów dolarów "Avatara", lecz co jakiś czas pojawiają się nieśmiałe newsy o losach ekranizacji.
Udało nam się zebrać kilka tych nieśmiałych newsów i oto krótki raporcik o "Alicie" Jamesa Camerona:
- Od roku 2004 całe drugie piętro Lightstorm Entertainment Camerona pracuje tylko i wyłącznie nad wizualizacją świata "Ality". Pomieszczenia, a dokładniej sufity, zostały tak przerobione, aby przypominały Wiszące Miasto Zalem. Wszystko to, aby ekipa czuła, że żyje w świecie, który tworzy.
- Cameron już wie, kto zagra główną rolę Ality. Wie, ale nie powie.
- Wczesny scenariusz Laety Kalogridis ("Alexander") został odrzucony przez Camerona i wszystko wskazuje na to, że sam się za niego wziął. Z drugiej strony mając na głowie "Avatara", Cameron musi go pisać z kimś na spółę. Oczywiście nie powie z kim.
- Scenariusz opierać się ma na trzech pierwszych tomach "Ality".
- W filmie pojawi się niesamowita scena panoramy Wiszącego Miasta. Będziemy je mogli podziwiać z perspektywy spadającej w tym czasie Ality. Mijane podczas upadku latające pojazdy, wybuchy, strzały przeniosą widza w nowy wymiar efetków 3D, a podobną scenę z Piątego Elementu zrobią... o taką malutką. Pomoże w tym technologia wykorzystana przy "Avatarze".
Tyle na razie o "Alicie" Jamesa Camerona. Za parę lat może pojawią się kolejne szczegóły...
Post został pochwalony 0 razy
|