ja naprzykład relaksuje sie w ten sposób:
do żyrandola mocuje długi sznurek (ma nie dotykać ziemi) tak by wisiał swobodnie, potem biore jeden z swoich noży i prubuje go przeciąć lub ciąć jak najbliżej niego ale tak by go nieruszyć, polecam, potem siedze i ostrze nóż na osełce to niesamowicie relaksuje...
Post został pochwalony 0 razy
|