zagadka

Po kilku latach spotyka się 2 znajomych, jeden z nich jest profesorem matematyki.

Prof. pyta drugiego: „Co słychać?”

Drugi: ”W porządku, dziś jest dla mnie szczególny dzień. 3 moich synów obchodzi dzis urodziny”

Profesor: „A ile mają lat?”

Drugi; „Skoro jestes matematykiem to zgadnij…”

Profesor: „ To potrzebuje kilka wskazówek”

Drugi: „ OK. Iloczyn ich lat wynosi 36”

Profesor: To za mało

Drugi: Suma ich lat równa jest ilości okien w tamtym budynku.

Profesor myśli, myśli i mówi: „Dobrze, ale potrzebuję jeszcze jakiejs wskazówki”

Drugi: Mój najstarszy syn ma niebieskie oczy….

Profesor: NO TO JUŻ WIEM



A Ty? Zgadnij ile synowie maja lat J

Post został pochwalony 0 razy

zajęło mi to 20 minut, ale z 1 podpowiedzią:/

Post został pochwalony 0 razy

Czyżby to było 2, 2 i 9 lat?

Post został pochwalony 0 razy

A czemu nie 1, 2, 18?
Ta zagadka jest albo bardzo trudna, albo łatwa, albo bez sensu.

Post został pochwalony 0 razy

Chwila, to równie dobrze może być 2, 3 i 6 albo 3, 3 i 4 albo jeszcze 1, 6 i 6

Post został pochwalony 0 razy

Ewentualnie Kwakowa odpowiedź jest poprawna a wychodzi to stąd że profesor zna kolor oczu najstarszego syna więc może bić jego nauczycielem ale z drugiej strony nie potrzebowałby wtedy więcej podpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy

nie
każda informacja ma znaczenie
radzę rozpisać możliwe wyniki

Post został pochwalony 0 razy

2,2,9 mam wytłumaczyć dlaczego?

Post został pochwalony 0 razy

bo 2 2 9 jest liczba szatana wystarczy przeliczyc:P

Post został pochwalony 0 razy

K_rwa, co za budynek...?

Post został pochwalony 0 razy

Wystarczy ustalić ile okien ma budynek o którym mowa. Wtedy już wszystko jest jasne.

Post został pochwalony 0 razy

Budynek ma 13 okien, bo tylko w tym przypadku najstarszy syn ma niebieskie oczy

Post został pochwalony 0 razy

profesor WIDZI ten budynek. Więc gdyby tylko jedna możliwa suma dawałaby taką ilość okien, jaką widzi, to nie potrzebowałby następnej podpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy