Czy u nas na konach SF bywają jacyś przebierańcy? Nie pamiętam, żebym spotkał. Jacyś quasi rycerscy, to owszem. Ale tacy bardziej kolorowi/oczojebni to chyba nie? Zdaje się tylko na konach m/a jest taka tradycja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach