|
z dziennika barmana - przeżyte na własnej skórze
" a z czego jest to ciasto?" <ze szpinaku.> kli"a to jest na słodko?"
" poproszę dwie kawy" <jakie?>"jedną białą a drugą z mlekiem"
"poproszę herbatę z cytryną. Ale proszę mi odkroić skórkę z tej cytrynki bo herbatka nie może być za gorzka!"
"ile płacę?"<sześć osiemdziesiąt> "to dam pani siedem złotych. reszty nie trzeba. będzie na sweterek" 
"czy trzeba klucz do toalety czy jest zajęta?"<nie wiem nie zaglądam i nie sprawdzam. pewnie jest zajęta> "ale tam ktoś juzlż długo siedzi to niech pani coś z tym zrobi!"
"jakie macie piwa?" <lany tylko Żywiec> "to proszę laną warkę z sokiem i jedną strong"
"dwa piwa z sokiem i jedno duże"
" proszę pani a to grzane wino to z czego jest robione? z wódki?"
"dwa piwa" <niestety mamy problem bo cos się popsuło i leje nam sie ciepłe piwo.to może grzane? tylko że trzeba chwilkę poczekać, jakieś 20...30 minut>
"a ta czekolada to z czego?a ciasto czekoladowe to z czym jest w środku?"< z czekoladą> a to proszę to orzechowe... jest z orzechów, tak?"
"aha a to się u pani zamawia?" <tak, jest samoobsługa>" to dwie kawy, to proszę mi przynieść do stoliczka. i popielniczkę, dobrze?
"a te ciasta to sama pani piecze?"
Post został pochwalony 0 razy
|
to mnie troche rozwala w krzysztofarach az takich dziwactw nie było...ale ty Asiu po prostu masz chyba szczęscie do takich sytuacji 
