|
Autor |
Wiadomość |
Wysłany:
Wto 22:03, 20 Wrz 2005 |
Kwak
Bóg
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stare Pupy
|
|
|
|
|
Kwak poleca...
...czyli co ostatnio obejrzałem i uważam za stosowne polecić (albo i nie).
"Appleseed" kinówka - hmm... Chyba pierwsze anime z użyciem 3D na taką skalę. Były już co prawda Finale, ale nie miały, jak w przypadku Appleseeda, mangowego designu postaci. Również zrobionych w 3D. Mnie się ta technika nie podoba, chociaż momentami jest na co popatrzeć. Ogólnie jest to kino akcji. Fabuła oparta o mangę, dość wiernie o ile pamiętam, oczywiście skrótowo, jak to w pełnometrażowych filmach. Siekanka i strzelanina w 3D plus zagrywki polityczne potraktowane trochę na łapu capu. Obejrzeć raczej warto.
"Azumanga Daioh" - klimaty szkolno-dziewczynkowe, czyli grupa koleżanek i ich perypetie. Komedyjka w stylu Excel Sagi + Puni Puni Poemi. Tylko trochę mniej pieprznięta.
"Damekko Doubutsu" - komedyjka o zwierzoczłekach. Wilkołakach, zającołakach, pegazołakach, samniewiemcołakach, tygrysołakach... Wszystkie w SD ^^'. Jest sobie las, w którym sobie ta menażeria bytuje. Banał jak na standardy anime, jednakowoż... Jest pewna zagwozdka - wszyscy co do jednego bohaterowie to albo kompletne niezguły, albo postacie nie przystające do stereotypów, np. zadziorny, palący fajki zającołak i próbujący go dopaść niedojdowaty wilkołak. Nie powala ta komedia na kolana, ale obejrzeć warto, z tej prostej przyczyny, że każdy odcinek trwa 5 minut (łącznie z DŁUGIMI napisami ^^).
"Interstella 5555" - musical z banalną fabułką o porwaniu przez kosmitów (w tym wypadku za kosmitów robią ludzie :) ) grupki niebieskoskórych, poprokowych muzyków. Fabuła jest tu jednak tylko tłem dla ścieżki audio, którą stanowią utwory słynnego Daft Punk. Pojedyńcze teledyski to właśnie animacje z tego filmu - obiło się wam to o oczy i uszy, bo z ponad rok temu byli popularni. Uwaga! Kreska jest oldskulowa, a la Galaxy Express czy Kapitan Harlok. Zresztą za oba tytuły i Interstella 5555 odpowiada Leji Matsumoto. Jak dla mnie fajne. Więc pooglądajcie sobie. Bo zamiast tego moglibyście robić coś gorszego :)
"Kamichu" - szkoła - zwykła, zakompleksiona dziewczynka - po kilku minutach ta sama dziewczynka, ale z superpałerami... Obejrzałem jeden odcinek. O jeden za dużo.
"Otogizoushi" - samurajskie z elementami fantasy. Nie tak poważne jak Lone Wolf, ale też nie głupawe. Nie ma fajerboli, medżik aury, boltów zza rogu, kekkai ani śmekkai. Póki co, bo na razie obejrzałem dopiero 8 odcinków a zdaje się, że jest w tej serii jakiś nieprzeciętny shiz. Kreska fajna i ogólnie tytuł też. Póki co.
"Patlabor" seria tv - klasyk. Dzisiejsza młodzież [tm] to by się nawet nie chwyciła tego. Nie dziwota. Żeby czuć klimat tego anime, trzeba znać i lubieć tytuły z lat 80. Łezka się w oku kręci. Gdzież, ach gdzież podziały się niegysiejsze śniegi...? Warto obejrzeć choćby po to, żeby zobaczyć, jak się kiedyś robiło amine. Żadnego 3D syfu, humor z tamtych lat... Fabuła - mniej lub bardziej dramatyczne przygody jednostki policyjnej uzbrojonej w mechy. Ogólnie nie powala na kolana, ale fajne. Chociaż raczej dla takich zramolałych dziadów jak ja.
"Patlabor 2" kinówka - ho, to jest film dopiero... Klimaty poważne, nie to co w serii tv. Film o kryzysie polityczno-militarnym, o konfliktach międzyludzkich... Niełatwy, poważny, w pewnym sensie nastrojowy. Podobny do Ghost in the Shell, więc jeśli ktoś tego nie trawi, to nie tykać. Chociaż jest to naprawdę klasyk z rodzaju "trzeba zaliczyć". Film z przesłaniem. Polecam. Polecam i już.
Na razie tyle. Gdybyście chcieli coś dodać, to NIE SPOJLERUJCIE FABUŁY pliz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:03, 21 Wrz 2005 |
Kwak
Bóg
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stare Pupy
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:39, 21 Wrz 2005 |
YASHA
Administrator
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 3122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:35, 21 Wrz 2005 |
Azaka
Arcymistrz
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cesarsko Królewskie Stołeczne Miasto Kraków Płeć: On
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:22, 21 Wrz 2005 |
Kwak
Bóg
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stare Pupy
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:44, 21 Wrz 2005 |
YASHA
Administrator
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 3122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:07, 21 Wrz 2005 |
Kwak
Bóg
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stare Pupy
|
|
|
|
|
Pewnie. "Pom Poko", o ile nie przekręciłem tytułu. W porównaniu z "Panda..." to to jest bardzo poważny film. Fajny swoją drogą.
Tymczasem...
"Steamboy" - Panie, Panowie... Tadaaaam! Katsuhiro Otomo i jego najnowsze anime. Perełka. Oglądać i to już. Fajna, niezbyt ciężka fabuła (nie mówię, że banalna), design a la Akira (zobaczycie tam niejednego Takedę i porucznika), dużo dynamicznej animacji 3D (ale zrobionej w taki sposób, że nie robi wrażenia sztuczności. Masterpiece. Nie to co nowy Appleseed), masa genialnych maszyn parowych, rurek, zaworów, kolanek (jak to, co mi się w domu zepsuło...), pasków klinowych. Wszystko wyje, bulgocze, piszczy, pęka i wybucha a w środku zamieszania siły militarne różnych krajów, dwaj genialni naukowcy, młody chłopaczek i obrzydliwie bogata, zadzierająca nosa i do tego niebrzydka smarkula. Ciśnienie rośnie... Jest w tym anime trochę z Akiry i... Oppenheimera. Zobaczyć koniecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:38, 26 Wrz 2005 |
Mangosia
Arcymistrz
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:04, 26 Wrz 2005 |
Kwak
Bóg
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stare Pupy
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:06, 04 Paź 2005 |
Kwak
Bóg
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stare Pupy
|
|
|
|
|
Dobra, teraz z zupełnie innej beczki.
Dociągnąłem i skończyłem czytać "Nudę Pierściena" w formie pliku doc. Jest to parodia i totalna megajajcarska profanacja "Hobbita" i "Władcy Pierścieni". Króciutka, czyta się szybko. Tylko dla tych, którzy nieźle pamiętają "Władcę..." coby obczaili wszystkie (nie)smaczki. Humor momentami niewybredny, kiblowosprośny i kompletnie odzierający świat Śródziemia z powagi, patosu, heroizmu... Dla ortodoksów spod znaku J.R.R.T. dramat i obelga. Dla normalnych fanów miazga...
Cytaciki na zachętę:
"Ten Pierścień niezrównany elfy wykonały I rodzone matki zań by dziś sprzedały. Władca cieni, śmiertelnych i wszelkiego stwora Ten ścichapęk silę daje, lecz zmienia w potwora. Moc potężną kryje w sobie ów jeden, Jedyny. I pozwala niezwykle dokonywać czyny. Rozbity czy popsuty, naprawić się nie da. Znaleziony odesłać (za pobraniem) do Sorheda.
Słysząc takie kiepskie wiersze i mając na głowie upierdliwego Czarodzieja wystawiającego mu walizki na próg, co ma robić biedny chochlik, pomyślał Frito. Nie ma innego wyjścia — musi ruszyć w drogę, na spotkanie takich niewiarygodnych niebezpieczeństw, jak kiepskie bary szybkiej obsługi, nurkujące i zasypujące go pociskami rozpryskowymi pelikany, a wszystko po to, żeby pozbyć się pierścienia, za który szanujący się właściciel lombardu nie dałby złamanego grosza. No dobrze, im prędzej wyruszy, tym szybciej skończy tę misję — chyba, że ktoś najpierw skończy z nim..."
"— Przecież ja jestem taki mały i włochaty, a ty... ty jesteś taka piękna — chlipał Frito, niezgrabnie wyplątując się z szelek.
Elfka nie odpowiedziała, tylko westchnęła ciężko i mocniej przycisnęła go do swego gibkiego ciała.
— Najpierw musisz coś dla mnie zrobić — szepnęła mu do porośniętego kudłami ucha.
— Wszystko, co zechcesz — załkał Frito, wiedziony nieodpartą potrzebą. — Wszystko!
Zamknęła oczy, a potem otwarła je, unosząc w górę.
— Pierścień — powiedziała. — Muszę mieć twój Pierścień..."
Wymagająca lektura to to nie jest. Pewnie dlatego mi się podobało.
Naprawdę warto. Chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:44, 05 Paź 2005 |
Patsy
Mistrz
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 469 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Płeć: On
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:38, 05 Paź 2005 |
Mangosia
Arcymistrz
Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 708 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KRAKÓW
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:52, 05 Paź 2005 |
Kwak
Bóg
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 2193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Stare Pupy
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:44, 05 Paź 2005 |
Patsy
Mistrz
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 469 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Płeć: On
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:23, 22 Lis 2005 |
Gość
|
|
|
|
|
Z zakresu anime moge polecic od siebie (z rzeczy o ktorych teraz pamietam,bo bylo by tego wiecej...jak sobie cos przypomne to dodam ):
Full Metal Alchemist - nie bede komentowal...seria "must see" wedlug mnie.Smiech przez lzy..troche humoru,troche smutku,sporo akcjii i fabula albo raczej Fabula przez duze F.Krecha,animacja,muza i design tez naprawde spoko.Kto nie widzial niech zobaczy koniecznie.Kto widzial niech zobaczy po raz drugi .
Samurai Champloo - klimaty samurajskie wymieszane miejscami z...hip-hopem.Wiem jak to brzmi,jak sie to czyta,ale zapewniam Was ze seria jest naprawde niezla...i z jajem i z kopem od czasu do czasu.Troche to taki Cowboy Bebbop,tylko w kimonie i z katana.Warto,warto i jeszcze raz warto.
Last Exile - bardzo specyficzne anime.Historyjka dwojki dzieciakow ktore staraja sobie jakos ulozyc zycie samemu w trudnym swiecie wypelnionym latajacymi obiektami roznego rodzaju.W sumie bardzo fajna seria,troche...inna.Trzeba zobaczyc zeby zalapac o co mi chodzi.
RahXephon (mam nadzieje ze nie popierdzielilem tytulu) - dla fanow Evangeliona, warte polecenia.Seria w nieco podobnych klimatach,mocno zakrecona.Warto zobaczyc w sumie.
Paranoia Agent - nie bede pisal...jak traficie to zobaczcie,bo warto .
Saikano - historyjka milosna,troche jakby parodiujaca trendy czasem panujace w anime (czyt. sliczna dziewczyna zmieniajaca sie w wojowniczke/potwora/mega potezna bron/cyborga niepotrzebne skreslic).Ale parodia to chyba nie jest dobre slowo tutaj w sumie...bo czasem z tego co smieszne w tej seri robi sie to co powazne i czesto tylko w mgnieniu oka.Warto zobaczyc,polecam.
Tsukihime - wampiry,romans,troche grozy i fajna fabula - fajne w sumie,mozna poswiecic troche czasu.
Onegai teacher - fajna komedyja romatyczna,czasem naprawde wylewna.
Onegai Twins - znowu onegai i znowu komedia romantyczna.Moim zdaniem lepsza niz teacher.Jako komedia fajne,lecz nie spodziewajcie sie zbyt wiele.
Trinity Blood - dosc nowe anime.BARDZO fajne (IMO) kreska,design i muzyka.Bohater taki troszke trigunowy...seria fajna ale moim zdaniem ostro skwaszona na koncu (nie bede spoilowal,jak obejrzycie to zobaczycie sami )
Chyba tyle na razie .
|
|
|
|
|
|
|
|
Forum Klub manga i anime YOKAI . Strona Główna
-> ANIME |
|
|
Opcje
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
|
|
|
|
|