Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: o ile rodzice mi nie ściemnieją to Kraków
zgadzam się...całkiem schizowe i z fajną muzyką..i z laleczkami i z chodzącymi lodówkami...i...i...i rózne jeszcze takie
zwłaszcza że oglądalismy przeróznej maści schizowe rzeczy potem
syreny i orble(dobrze wymawiam )E.T mumifikowany w egipcie(znowu nie wiem czy dobrze wymawiam)
offtop:
żałuj pOtrek bo jak spałes to troche Ci się chrapało a my mielismy niezły ubaw....Lola Cię próbowała "coś zrobic żebyś nie chrapał" ale nie wychodziło i dalej przeszkadzałes głośnym chrapaniem słuchać młodemu metalu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach